Fanaberia czy standard w mieszkaniu na wynajem?

Młodzi ludzie w dzisiejszych czasach, zwłaszcza ci dorastający w spokoju, w dobrych warunkach społecznych, socjalnych, rodzinnych i finansowych, mogą mieć naprawdę przeróżne, często bardzo wygórowane wymagania dotyczące lokum o nazwie mieszkanie na wynajem. Ale to, co dla innych zdaje się być fanaberią, dla nich jest standardem. Co na przykład?

Choćby… miejsce postojowe w garażu. Nie dziwił nikogo kiedyś fakt, że dla kogoś ważne jest miejsce w osiedlowej czy blokowej rowerowni – jest to pomieszczenie przydatne, ale miejsce postojowe w garażu? Jakie inne cechy, o kolorycie kaprysu, jak można by mniemać, powinno mieć takie mieszkanie? Na wynajem oznacza dla niektórych: cykliczne, najlepiej cotygodniowe serwisy sprzątające – zarówno części wspólne mieszkania, jeśli jest dzielone, jak również prywatne. Przecież taka osoba nie ma czasu na porządki! Wszystko to ma swoje wytłumaczenie, ręce i nogi, ale czy to wtedy jest jeszcze mieszkanie? Na wynajem powinno mieć w sobie nieco… trudu, żeby tym lepiej docenić łatwość, z jaką żyło się w rodzinnym domu, a tutaj…?