Kredyt hipoteczny – ratuje relacje rodzinne?

Wiele młodych małżeństw, zwłaszcza takich z dziećmi, mogłoby sobie ułożyć zdrowsze i bardziej rozsądne relacje, gdyby nie… mieszkanie z teściami, czyli rodzicami jednego z nich. Kto wie, może niejedno małżeństwo by przetrwało, gdyby nie wikt i opierunek pod dachem starszych pokoleń?

 

Jednym z ratunków dla takich relacji i małżeństw jest kredyt hipoteczny. To coś, co pozornie sprawia wiele kłopotów, ale tylko pozornie, ponieważ jest to również pożyczka, która uwalnia – od uzależnienia, od pretensji, roszczeń, od zabierania sobie nawzajem przestrzeni życiowej. Choć w dzisiejszych czasach nie jest to tak częsta sytuacja jak kiedyś – warto wspomnieć choćby film „Polowanie na muchy” Andrzeja Wajdy i sytuację życiową głównego bohatera i jego rodziny – to wciąż się zdarza. Wtedy wręcz trzeba wziąć kredyt, hipoteczny tym bardziej. Spakowanie manatków i zadbanie o własne łóżko, własne garnki, własne biurko i własną wycieraczkę to coś, co oczyści atmosferę, ale podziała również oczyszczająco na kredytobiorców. A kredyt? Hipoteczny to nie konsumencki – zostawi po sobie wartość w postaci mieszkania. I uratowanych relacji rodzinnych.

Możesz również polubić…